Mój maż lubi zabierać domowe
wypieki do pracy, a ja lubię mu je dawać. Niestety czasami nie chce
mi się robić nic wymyślnego, czasami w ogóle nie chce mi się
robić nic. Wtedy moim zbawieniem są takie przepisy jak ten, szybki,
łatwy i o bardzo smacznym efekcie.
Babeczki cytrynowe z tego
przepisu poza tym, że są ekstremalnie proste w przygotowaniu są
również smaczne, mięciutkie, wilgotne i idealnie wyważone jeśli
chodzi o kwaśność i słodycz.
Babeczki cytrynowe (10-12 szt)*:
- 1 szklanka mąki
- ¾ łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- ¾ szklanki cukru
- 60 g masła, miękkiego
- 2 jajka
- 6 łyżek maślanki
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
- skórka otarta z 2 cytryn
Mękę mieszam z proszkiem do pieczenia
i solą.
W dużej misce ucieram na białą i
puszystą masę masło z cukrem. Dodaję jajka, dokładnie miksuję.
Następnie do masy maślanej dodaję na przemian mąkę i maślankę.
Na sam koniec wlewam sok z cytryny oraz wrzucam skórkę, dokładnie
mieszam.
Formy do muffinek wykładam
papilotkami. Nakładam do nich ciasto, aż po brzegi papilotek.
Piekę w 180 st ok 15-18 min. Upieczone
babeczki studzę na kratce kuchennej.
Smacznego
* Przepis pochodzi stąd.
z nutą cytryny pycha !
OdpowiedzUsuńchyba najlepsze, tradycyjne babeczki cytrynowe :]
OdpowiedzUsuńmniaam..
pozdrawiam!
idealne :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuń