Mięso, czekałam na nie 40 dni i
w końcu kiedy je dopadłam to ... zajadałam aż uszy mi się
trzęsły. Tak muszę przyznać jestem strasznym mięsożercą. Mimo
całego mojego zamiłowania do warzyw i dań bezmięsnych, otwarcie
muszę przyznać, że bez mięsa żyć nie umiem.
Ostatnio na tapecie moich
mięsnych przysmaków jest wołowina. Staram się wprowadzić ja do
swojego jadłospisu na stałe, wycofując częściowo wieprzowinę i
drób.
Najbardziej gustuję w wołowinie
duszonej, często więc sięgam po przepisu na różne paje, ew boeuf
bourguignon.
Tym razem zdecydowałam się na
wołowy pai z dodatkiem cebulki, słodkich marchewek i ciemnego piwa
Guinness, które jak się okazało nie jest mocno wyczuwalne w smaku.
Delikatne mięso, ukryte pod
warstwą pysznego kruchego ciasta zagniecionego z dodatkiem kwaśnej
śmietany, po dość długiej obróbce termicznej dosłownie rozpada
się u ustach.
Polecam mięsożercom:)
Paje wołowe z cebulką i piwem
Guinness (porcja dla 6-8 os.):
100 ml oliwy z oliwek
5 cebul, obranych, posiekanych
w piórka
4 ząbki czosnku, obrane i
przeciśnięte przez praskę
4 gałązki świeżego tymianku
2 liście laurowe
2 łyżki mąki
1.5 g wołowiny (użyłam
karkówki), pokrojonej w 5 cm kostkę
1 marchewka, pokrojona w grube
plastry
440 ml piwa Guinness
1 l bulionu wołowego
sól, pieprz
W dużym garnku żeliwnym (lub takim, w
którym można piec w piekarniku) rozgrzewam 40 ml oliwy z oliwek.
Dodaję cebulę, czosnek i tymianek, smażę wszystko, mieszając od
czasu do czasu, na bardzo małym płomieniu przez ok 40 min, do czasu
aż cebula stanie się szklista. Następnie zwiększam płomień pod
garnkiem, dodaje liście laurowe i smażę całość jeszcze ok 2 min
do czasu aż cebula nabierze złotego koloru. Dodaje mąkę,
dokładnie mieszam i smażę ok 3 min. Odstawiam ganek na bok.
Na dużej patelni rozgrzewam resztę
oliwy, dodaję wołowinę, która wcześniej oprószyłam solą i
pieprzem. Obsmażam mięso z każdej strony na złoty kolor.
Następnie dodaję marchewkę, smażę ok 5-6 min do czasu aż się
zarumieni.
Do patelni z mięsem wlewam piwo,
doprowadzam do wrzenia, gotuję ok 5 min. Podduszone w piwie mięso
przekładam do garnka z cebulą, dokładnie mieszam.
Dolewam do garnka bulion wołowy, taką
ilość aby przykrył mięso.
Wstawiam całość do piekarnika.
Piekę w 180 st ok 2.5 h. Upieczone
mięso odstawiam do ostygnięcia.
Kiedy całość ostygnie, wyjmuję z
sosu kawałki mięsa i marchewki, kroję wszystko w 1 cm kostkę,
wrzucam z powrotem do sosu, mieszam.
Gotowe nadzienie przekładam do naczyń
(ramekinów) w których będę je zapiekać pod przykryciem z ciasta
(farsz można zapiec również w jednym większym naczyniu).
W misce umieszczam mąkę i masło,
ucieram między palcami do czasu otrzymania kruszonki. Następnie
dodaje śmietanę, zagniatam szybko gładkie ciasto.
Zagniecione ciasto owijam w folię
spożywcza i wkładam do lodówki na ok 20 min.
Schłodzone ciasto rozwałkowuję na
blacie, oprószonym mąką, na grubość ok 3-5 mm. Z rozwałkowanego
ciasta wycinam okręgi większe od średnicy naczyń w których będę
zapiekać paje.
Przykrywam ciastem ramekiny wypełnione
farszem, dociskam ciasto do brzegów naczynia. Na środku każdego
paja robię małe nacięcie, następnie smaruje wierzch ciasta
rozmąconym jajkiem.
Piekę w 180 st ok 15-20 min, do czasu
aż ciasto się zarumieni.
Gotowe paje podaję z pieczonymi
pomidorkami koktajlowymi.
Smacznego
* Przepis pochodzi
z programu 'Master Chef' (III edycja australijska)