Tiramisu albo się lubi albo i
nie:) Ja należę zdecydowanie do tych którzy uwielbiają, a wręcz
kochają, zwłaszcza te z białą czekoladą. Jest nieco inne od
tradycyjnego, bogatsze w smaku, ale nie przytłaczające. Dzięki
dodatkowi owoców jest świeże i zachęcające, nie nudzi się tak
łatwo.
Tiramisu z białą czekoladą*:
- 200 g cukru
- 2 caffe ristretti (mała mocna kawa espresso)
- 400 ml wody
- 200 g podłużnych biszkoptów
- 3 jajka
- 150 g serka mascarpone
- 110 g białej czekolady
- 240 g malin
W garnuszku na małym ogniu podgrzewam
wodę z kawą i 100 g cukru, mieszam do czasu aż cukier się
rozpuści, nie dopuszczam do zagotowania. Gotową zalewę do moczenia
biszkoptów studzę.
Kiedy zalewa jest już zimna namaczam w
niej delikatnie część biszkoptów i układam na dnie naczynia.
Mikserem ubijam na białą i puszystą
masę jajka, mascarpone i pozostały cukier. Dodaję czekoladę
rozpuszczoną w kąpieli wodnej i lekko przestudzoną.
Połowę gotowego kremu rozsmarowuję
na biszkoptach, na nim układam owoce. Następnie robię drugą
warstwę deseru z biszkoptów, kremu i owoców.
Gotowy deser wstawiam na godzinę do
lodówki, następnie podaję.
Smacznego
* Przepis pochodzi z książki Cristiny
Bottari pt. 'Mamma Mia – prawdziwa włoska kuchnia'.
lubię, choć nie uwielbiam. ale wersja biała brzmi bardzo kusząco.
OdpowiedzUsuńTo już wiem co jutro na deser :).
OdpowiedzUsuńBosko wygląda, a pewnie jeszcze lepiej smakuje!
Świetny przepis.
Monika W.
mniam! na pewno się skuszę, gdyż biała czekolada i ma,liny to zdecydowanie coś dla mnie:D pozdrawiam
OdpowiedzUsuń