Ostatnimi czasy w moim
przydomowym sklepie pojawiły się czerwone porzeczki. Nie mogłam
nie skorzystać z okazji żeby ich nie kupić i nie upiec czegoś
pysznego.
Kupując je miałam w
planach bułeczki, ostatecznie wyszedł placek drożdżowy. Bardzo
smaczny, z kwaśną nuta świeżych owoców przełamaną słodką
malinową konfiturą. Na puszystym, delikatnym cieście drożdżowym.
Po prostu pycha:)
Placek drożdżowy w
czerwonymi porzeczkami i konfiturą malinową:
- 250 g mąki
- 5 g drożdży suszonych
- 15 g cukru
- szczypta soli
- 4 jajka
- 2 łyżki ciepłego mleka
- 125 g miękkiego masła
- 200 g owoców czerwonej porzeczki
- 3 łyżki konfitury malinowej
W dużej misce mieszam
mąkę, drożdże, cukier, sol, dodaję jajka wymieszane z mlekiem,
zagniatam ciasto i wyrabiam ok 10 min. Następnie dodaję miękkie
masło, wyrabiam ciasto ok 5 min. Gotowe zagniecione ciasto
przekładam do czystej miski, pozostawiam do wyrośnięcia na ok 1,5
h.
Po tym czasie, na dużej
blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, formuje placek o średnicy
ok 25 cm. Na środek placka wykładam porzeczki wymieszane z
konfiturą z malin, rozprowadzam, zostawiając ok 2 cm wolnego
brzegu. Uformowany placek przykrywam ściereczką i pozostawiam do
napuszenia na ok 25 min.
Podrośnięty placek
piekę w 200 st ok 20-25 min. Upieczony studzę na kratce kuchennej.
Podaje oproszony cukrem pudrem.
Smacznego
porzeczek nie lubię, ale w cieście lubię ich kwaskowatość
OdpowiedzUsuńJak możesz tak kusić takimi pysznościami? ;-)
OdpowiedzUsuńjakie pyszności ! o jejuuuu
OdpowiedzUsuńzapraszam na nową notke :)
Jejku!PORZECZKI!SUPER CIACHO!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje. Koniecznie muszę zrobić :D
OdpowiedzUsuńwygląda bosko! pozazdrościć porzeczek :)
OdpowiedzUsuńAle ma fajny kształt, niby nie skomplikowany, ale wygląda pięknie! Aż się nie mogę doczekać lata i porzeczek :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam porzeczki :) mam całą torbę zamrożoną. A co do akcji, wydaje mi się dosyć ważna, jak przeczytałam jak te zwierzęta cierpią, coś strasznego.
OdpowiedzUsuńMoja mama aż postanowiła umówić się ze znajomym rolnikiem aby odkładał nam np jakieś kawałki mięsa a my dołożymy się do lepszej karmy.
No to mi zrobiłaś smaczka na porzeczki! Pysznie :)
OdpowiedzUsuń