czwartek, 30 czerwca 2011

Bruschette

...czyli opiekane kromki chleba pieczonego na zakwasie, nacierane ząbkiem czosnku, z różnymi dodatkami.
Na moim stole zagościła chyba najbardziej znana wersja bruschette z pomidorami i bazylią.
Bardzo smaczna i prosta w przygotowaniu przekąska, idealna na lato … i na czas remontu:)

Bruschette z pomidorami i bazylią:
  • 6 kromek chleba pieczonego na zakwasie
  • 1-2 duże ząbki czosnku
  • oliwa z oliwek
  • sól

  • 4 dojrzałe pomidory, różnych gatunków
  • mały pęczek świeżej bazylii
  • 4 łyżki oliwy
  • pieprz, świeżo mielony
  • sól morska
  • biały ocet winny

Kromki chleba opiekam na ruszcie albo patelni grillowej do momentu aż stanął się rumiane i chrupiące. Gotowe nacieram ząbkiem czosnku, skrapiam oliwą i oprószam solą.
Pomidorów kroję na ćwiartki, usuwam z nich zdrętwiałe szypułki i i pestki. Każdą ćwiartkę kroję na mniejsze kawałki i przekładam do miski. Dodaję porwane listki bazylii i oliwę, doprawiam solą, pieprzem i octem, dokładnie mieszam.
Tak przygotowane pomidory układam na opiekanych kromkach i natychmiast podaję.

Smacznego

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Łosoś z ryżem sushi z ostrym słodko-kwaśnym sosem azjatyckim

W mojej kuchni trwa remont więc nie mogę sobie chwilowo pozwolić na szaleństwa. Jedynie szybkie i bardzo pożywne dania wchodzą w grę kiedy ma się minimalny dostęp do kuchenki i lodówki.
W sytuacji 'kryzysowej' polecam między innymi łososia z ryżem do sushi. Przygotowanie całego dania zajmuje tyle czasu ile gotuje się ryż. Resztę możemy przygotować poza kuchnia:)
Aby przyśpieszyć i ułatwić jeszcze bardziej danie można użyć gotowego sosu, ja tak zrobiłam.
Oczywiście do przygotowania tego danie nie jest wymagana słaba dostępność do kuchni. Jest idealne dla wszystkich który nie lubią spędzać czasu przy kuchence.

Łosoś z ryżem sushi z ostrym słodko-kwaśnym sosem azjatyckim*:
  • 200 g ryżu do sushi
  • 250 g filetu z łososia

Sos**:
  • 2 ząbki czosnku, obrane i przeciśnięte przez praskę
  • 2 czerwone papryczki chili, drobno posiekane
  • 2 łyżki zmielonego imbiru
  • 4 łyżka sosu rybnego
  • 2 łyżki sake (japońskiego wina ryżowego)
  • 2 łyżki mirinu (słodkiego japońskiego wina ryżowego)
  • 2 łyżki soku z limonki
  • 2 łyżki wody

Ryż przygotowuje według przepisu na opakowaniu.
W międzyczasie kiedy ryż się gotuje podsmażam łososia na grillowej patelni ok 3 min z obu stron. Podsmażonego łososia przekładam na folię aluminiowa, dokładnie owijam i zostawiam na ok 15 min.
Wszystkie składniki sosu mieszam ze sobą dokładnie.
Ryż nakładam do miseczek, na niego układam kawałki łososia, całość polewam sosem.

Smacznego

* Przepis pochodzi z książki Nieglli Lawson, pt. „Kuchnia – przepisy z serca domu”
** Można również skorzystać z gotowego sosu, który można kupić w sklepie z żywnością azjatycką.

piątek, 17 czerwca 2011

Makaron z pieczonym serem camembert na smażonych pomidorach

Od dziecka uwielbiam sery pleśniowe. Kremowe i twarde, ze skorka i bez, dojrzałe i dojrzewające, nie ważne jakie wszystkie lubię tak samo.
Wcześniej używałam sera jako dodatku do sosu, ja się okazało może też doskonale spełniać samodzielnie jego funkcję. Podpieczony z aromatycznym czosnkiem, ziołami, makaronem i pomidorami tworzy genialne danie obiadowe.
'Vivat ser'!

Makaron z pieczonym serem camembert na smażonych pomidorach:
  • 2 opakowania sera camembert (250 g każdy, najlepiej w drewnianym pudełeczku)
  • 1 duży ząbek czosnku, obrany i posiekany na cienkie plasterki
  • pęczek świeżej bazylii
  • oliwa z oliwek
  • sól, pieprz
  • 400 g makaronu (u mnie małe wstążki)
  • 1 łyżeczka masła
  • 4 pomidory, sparzone, obrane ze skórki i pokrojone na 1 cm plastry, podsmażone na niewielkiej ilości oliwy z oliwek

Ser wyjmuję z opakowania, odwijam z papieru i z powrotem wkładam do drewnianego pudełeczka*, ustawiam na blaszce do pieczenia. Na wierzchu sera, w skórce wycinam okrąg, podważam go u usuwam, starając się nie wykroić zbyt wiele kremowego środka sera. Na odsłonięty środek sera układam posiekany czosnek i liście bazylii. Całość oprószam solą i pieprzem i polewam oliwą z oliwek. Piekę ok 25 min w 180.
W międzyczasie gotuję makaron wg przepisu na opakowaniu. Kiedy jest już gotowy odcedzam go zachowując ½ szklanki wody z gotowania (nie przelewam zimną woda), przekładam z powrotem do garnka. Dodaje wodę z gotowania i masło, dokładnie mieszam.
Upieczony ser wyjmuję z piekarnika i polewam nim makaron, dokładnie mieszam.
Na talerzy układam kilka plastrów podsmażonych pomidorów, na nich układam makaron.

Smacznego

* Jeżeli mam ser bez drewnianego opakowania przed położeniem na blachę owijam go folią aluminiową.

Zupa krem z ciecierzycy

Słoneczna zupa na nadchodzące letnie dni:)
Troszkę orientalna dzięki odrobinie curry.
Bardzo gęsta, w połączeniu z grzankami lub groszkiem ptysiowym spokojnie może stanowić jedyne danie obiadowe. Jest bardzo sycąca przez co każdy, nawet największy głodomór naje się nią do syta.

Zupa krem z ciecierzycy:
  • 400 g ciecierzycy, opłukanej
  • 2 l wody
  • 2 marchewki, obrane i pokrojone w kostkę
  • 1 duża cebulką, obrana, pokrojona w kostkę i podsmażona 1 łyżce masła
  • 1 ząbek czosnku, obrany, przeciśnięty przez praskę
  • curry
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • sól, pieprz
  • grzanki lub groszek ptysiowy do podania

Dzień przed gotowaniem:
Zalewam ciecierzycę 1 litrem zimnej wody, zostawiam na noc do nasiąknięcia.
W dniu gotowania:
Do namoczonej ciecierzycy dodaje 1 litr wody, doprowadzam całość do wrzenia i gotuję pod przykryciem, na średnim płomieniu ok 20 min. Po tym czasie dodaję marchewkę, gotuję ok 10 min. Następnie dodaję cebulkę, gotuję kolejne 10 min. Kiedy wszystkie warzywa są już bardzo miękkie, zdejmuję garnek z kuchenki i miksuję zupę blenderem na jednolitą masę, krem.
Odstawiam garnek z powrotem na kuchenkę, gotuję ok 5 min. Na koniec doprawiam zupę do smaku czosnkiem, curry, sokiem z cytryny, solą i pieprzem.
Podaję z grzankami lub groszkiem ptysiowym.

Smacznego

niedziela, 12 czerwca 2011

Muffiny z rabarbarem

Muffiny ... rabarbar dość długo czekał na zużycie, ponieważ znowu nie miałam czasu na pieczenie, a muffiny są ekspresowe.
Słodycz ciasta na przemian kwaskowatym i cierpkim posmakiem rabarbaru. Wilgotne i lepkie przez co długo zachowują świeżość.

Muffiny z rabarbarem:
  • 280 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 120 g cukru
  • 2 jajka
  • 120 g oleju
  • 280 g maślanki
  • 350 g rabarbary, umytego, pokrojonego w kosteczkę

W jednej misce mieszam mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cukier, w drugiej jajka, olej i maślankę. Mokre składniki dodaję do sypkich, mieszam szybko, ale nie dokładnie. Następnie dodaję rabarbar, mieszam.
Foremki do muffin wykładam papilotami. Gotową masę przekładam do foremek do 1/3 wysokości. Piekę ok 30 min w 190. Gotowe muffiny studzę przez 10 min w formach, następnie przekładam na kratkę kuchenną i pozostawiam do całkowitego ostygnięcia.

Smacznego

czwartek, 9 czerwca 2011

Zupa z cukinii z serem pleśniowym

Po wielu latach niejedzenia zup powoli zaczynam do nich powracać. Częściej sięgam jednak po przepisy na te mniej znane i bardziej eksperymentalne niż tradycyjne, które znam z mojego rodzinnego domu.
Takim przepisem jest ten, na zupę z cukinii z serem pleśniowym ('Vivat ser'!). Posmakowała ona całej mojej rodzinie, włącznie z babcią, która nie przepada za 'niebieskimi' serami. Idealna na upały, lekka, esencjonalna, orzeźwiająca.

Zupa z cukinii z serem pleśniowym:
  • 1.5 litra bulionu drobiowego
  • 1 duża cukinia, umyta, obrana z pestek, pokrojona w kostkę
  • 125 g sera pleśniowego np. lazur lub gorgonzola
  • 1 czubata łyżka śmietany
  • sól, pieprz

  • orzeszki piniowe, podprażone
  • posiekane liście bazylii

Bulion doprowadzam do wrzenia, dodaję cukinię i ser pleśniowy, dokładnie mieszam, gotuję na małym płomieniu ok 4-5 min. Zdejmuję garnek z gazu, miksuje zupę blenderem na gładka masę. Odstawiam z powrotem i gotuję ok 3 min. Kiedy zupa jest już ugotowana, wyłączam płomień pod garnkiem, dodaję powoli śmietanę, energicznie mieszając.
Zupę podaję z orzeszkami piniowymi i posiekaną bazylią.

Smacznego

piątek, 3 czerwca 2011

Białe szparagi z masłem miętowo-cytrynowym

Szparagi – moje uzależnienie od czasu kiedy zamieszkałam w miejscu gdzie są dostępne przez okrągły rok. Najczęściej jadam je ugotowane na parze z odrobiną masła, podsmażone na nim albo w postaci zupy kremu.
Dziś troszkę inna wersja, w nieznanym dla mnie do tej pory, ale udanym połączeniu z miętą i cytryną.
Coś dla tych, który lubią nietypowe połączenia.

Białe szparagi z masłem miętowo-cytrynowym*:
  • 800 g szparagów, umytych, obranych i pozbawionych zdrewniałych końcówek
  • 100 g masła
  • 2 małe garście mięty, zmiażdżone w moździerzu
  • sok wyciśnięty z jednej dużej cytryny
  • sól, pieprz

W garnku zagotowuję wodę z odrobiną soli, wkładam szparagi. Gotuję 5 min, po tym czasie wyłączam płomień pod garnkiem i zostawiam szparagi na 10 min w wodzie pod przykryciem.
Na patelni rozpuszczam masło z odrobiną soli i świeżo zmielonego pieprzu, dodaję pastę z mięty, sok z cytryny, dokładnie mieszam. Całość doprowadzam do wrzenia, kiedy masło zacznie mocno bulgotać zdejmuję patelnię z kuchenki.
Szparagi odcedzam, układam na talerzu, polewam masłem miętowo-cytrynowy.

Smacznego

* Przepis pochodzi z książki Jamie'go Oliver'a pt. „ Jamie Oliver w domu. Przez gotowanie do lepszego życia”.

środa, 1 czerwca 2011

Brioche

Ciasto-bułka dla mojego dziadka, który bardzo lubi tego typu wypieki. Uważa wręcz, że takie proste, tradycyjne smakołyki są najlepsze. Wystarczy posmarować masłem i drugie śniadanie lub podwieczorek gotowy.
Ja? Nie zaprzeczam i też chętnie zajadam się drożdżówkami:)

Brioche:
  • 375 g mąki
  • 7 g drożdży instant
  • 100 ml ciepłego mleka
  • 50 g cukru pudru
  • 3 jajka
  • 175 g miękkiego masła
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 jajko, rozmącone do posmarowania

Dzień przed pieczeniem (wieczorem):
Drożdże mieszam z mlekiem, 1 łyżką cukru pudru i 2 łyżkami mąki, odstawiam na 10 min do wyrośnięcia.
Mąkę mieszam z reszta cukru pudru, solą i drożdżami z mlekiem, miksuję wszystko dokładnie (hakami do wyrabiania ciasta). Dodaję jajka, miksuję ok 5 min (ręka wyrabiać ok 8 min), następnie dodaje masło, miksuje kolejne 5 min (ręką 10 min).
Wyrobione ciasto przekładam do natłuszczonej plastikowej miski, dokładnie przykrywam folią spożywczą i wstawiam do lodówki na całą noc.
W dniu pieczenia:
Wyjmuje ciasto z lodówki, kroję na 16 równych części, z każdej z nich formuję kulkę. Układam je w minimalnych odstępach w wysmarowanej masłem tortownicy o średnicy 23 cm. Przykrywam szczenie lnianą ściereczką, odstawiam do wyrośnięcia na 3 h.
Wyrośnięte ciasto smaruję po wierzchu rozmąconym masłem. Piekę na złoty kolor ok 30 min w 180. Upieczone ciasto studzę 10 min w foremce, następnie przekładam je na kratkę kuchenna i zostawiam do całkowitego ostygnięcia.

Smacznego

* Przepis pochodzi  stąd.

Makaron z sosem z trzech serów

Zapałałam wielką miłością do makaronów. Robię je na różne sposoby, eksperymentując i łącząc nowe smaki. Czasami moje próby kończą się niepowodzeniem, czasami sukcesem, tak jak dzisiejsza.
Ten przepis powinien nosić tytuł: 'Ekspresowy makaron z resztkami zalegającego w lodówce sera'. Doskonały na szybki, ale bardzo pożywny obiad.
'Vivat ser'!

Makaron z sosem z trzech serów:
  • 250 g makaronu; u mnie drobne muszelki
  • 1 łyżka masła
  • 75 g tartego parmezanu
  • 50 g sera gorgonzola
  • 100 g sera mozzarella
  • 1 jajko
  • 3 łyżki kwaśnej śmietany
  • sól, pieprz

Makaron gotuję wg przepisu na opakowaniu. Kiedy jest już gotowy odcedzam, zostawiam pół szklanki wody z gotowania. Nie przelewam makaronu zimną wodą!
Przekładam makaron z powrotem do garnka, dodaję łyżkę masła i wodę z gotowania, dokładnie mieszam.
W misce mieszam parmezan, pokrojona na kawałki gorgonzolę i mozzarellę z jajkiem i śmietaną. Dodaję do makaronu i na bardzo małym płomieniu gotuję, stale mieszając ok 3 min.
Doprawiam do smaku solą i pieprzem.

Smacznego

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...