Po Świętach na ogół nie mam nawet ochoty patrzeć na jedzenie. W tym roku jednak udało mi się nie zjeść dużo, przez co swobodnie mogę teraz wcinać wszystko na co tylko mam ochotę. Dziś miałam ją na aromatyczny makaron tagliatelle z bazylią. Takie danie a la pesto bez potrzeby jego robienia.
Aromatyczne tagliatelle z bazylią:
- 5 łyżek tartego parmezanu
- 1 łyżka oliwy czosnkowej
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 duża garść liści bazylii
- sól, pieprz
- 200 g makaronu tagliatelle
Bazylię ucieram na miazgę w moździerzu.
Makaron gotuję wg przepisu na opakowaniu. Kiedy jest już gotowy, odlewam go, zachowując 1/3 szklanki wody z gotowania. Nie przelewam makaronu zimną wodą!
W głębokiej misce mieszam parmezan i oliwy. Dodaję gorący makaron, wodę z gotowania i dokładnie mieszam. Na koniec dodaję utartą bazylię, doprawiam do smaku solą i pieprzem, szybko mieszam. Natychmiast podaję.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za pozostawiony komentarz:)
Będzie mi niezwykle miło, jeśli nie pozostawisz swojego komentarza anonimowo i się podpiszesz.
Pozdrawiam i życzę smacznego dnia, Kasia S.