Nasze sobotnie śniadanie. Romantyczne, troszkę smutne, refleksyjne... Optymistyczne:)
Naleśniki z twarogiem i gorącym sosem malinowym:
Masa twarogowa:
- 500 g twarogu, trzykrotnie mielonego
- 4-5 łyżek cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 2 żółtka jajek
- 8 naleśników
Gorący sos malinowy:
- 250 g malin
- 2 łyżki cukru
- 1/4 szklanki zimnej wody
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
- prażone płatki migdałowe
Masa twarogowa:
Twaróg, cukier, ekstrakt i żółtka umieszczam w misce i dokładnie mieszam. Gotowa masę twarogową odstawiam na ok 1 h do lodówki.
Wcześniej przygotowane naleśniki smaruję do połowy masą twarogową, składam podwójnie na pół. Gotowe naleśniki przykrywam szczenie folią spożywczą i odstawiam do lodówki na 2 h.
Gorący sos malinowy:
Maliny i cukier umieszczam w garnuszku, gotuję na średnim płomieniu do czasu, aż maliny puszczą sok a cukier się rozpuści. Kiedy to nastąpi skrobię mieszam z wodą i wlewam do malin. Mieszam szybko i dokładnie, gotuję ok 1 min, aż sos się zagęści.
Naleśniki układam na talerzy*, polewam je gorącym sosem, posypuję migdałami.
Smacznego
* Kiedy mam ochotę na ciepłe naleśniki podsmażam je na odrobinie masła.
cudne.
OdpowiedzUsuńtylko.. dlaczego napisałaś, że smutne?
Bo to jedno z naszych ostatnich wspólnych śniadań przed 5-miesięczną rozłąką:(
OdpowiedzUsuń