Na mnie ta pora roku wpływa dość
niekorzystnie, co owocuje nie raz w moim codziennym życiu i niestety
również w gotowaniu. Po prostu nic mi się nie chce:)
Niestety czasami mimo, ze się
nie chce czasami trzeba coś zrobić, np. coś do jedzenia. Wtedy
bardzo przydatne są takie przepisy jak ten, expresowy, łatwy, smaczny.
Penne z sycylijskim pesto*:
- 50 g blanszowanych migdałów, prażonych przez 10 min na suchej patelni
- 20 świeżych liści bazylii
- 150 g suszonych pomidorów w oleju, odsączonych
- 4 ząbki czosnku, obrane
- 80 g tartego parmezanu
- ok 1/3 szklanki oliwy z oliwek
- 500 g makaronu penne
- liście bazylii do przybrania
Migdały, liście bazylii, suszone
pomidory, czosnek i oliwę umieszczam w misie blendera, miksuję na
gładką, kremową masę. Zmiksowaną masę przekładam do dużej
miski, dodaję parmezan, mieszam przy pomocy widelca. Doprawiam
całość do smaku sola i pieprzem.
Makaron gotuję al dente z dużej
ilości wody. Ugotowany odcedzam na sicie, dodaje do pesto, dokładnie
mieszam.
Podaje natychmiast z liśćmi świeżej
bazylii.
Smacznego
* Przepis pochodzi
z książki Gino D'Acampo pt. 'Gino's Pasta'
Pyszne danie. :) Niezawodna prostota makaronów to coś, co zawsze zachwyca
OdpowiedzUsuńuwielbiam makarony w każdej postaci...!
OdpowiedzUsuńFajne to sycylijskie pesto, chociaż bardzie tłuste id zwykłego : ) Wygląda baardzo smakowicie : )
OdpowiedzUsuńTo już wiem co będę miała na obiad wkrótce :)
OdpowiedzUsuń