Cebula jest jednym z moich ulubionych warzyw. Podczas duszenia wydziela ukrytą słodycz i cudowny aromat, któremu nie mogę się oprzeć za każdym razem. Często zdarza mi się podjadać cebulę z patelni kiedy przygotowuje ją do jakiejś potrawy. Lubie cebulę na kanapce z dojrzałym pomidorkiem, upieczoną z ziemniaczkami i kurczakiem, a także w zupie, najlepiej cebulowej.
Zupa cebulowa z szałwią:
- 4 łyżki masła
 - 1 łyżki oliwy
 - 2 ząbki czosnku obrane i przeciśnięte przez praskę
 - 5 cebul posiekanych w piórka
 - 2 szalotki posiekane w piórka
 - 1 litr wywaru z warzyw
 - 1 niepełna łyżeczka suszonej szałwi
 
W dużym garnku rozpuszczam masło, dodaję oliwę, czosnek, cebulę i szalotkę. Dokładnie mieszam, przyprawiam sola i pieprzem. Nakrywam garnek połowicznie pokrywką i duszę na na jak najmniejszym płomieniu ok 20 minut, mieszając od czasu do czasu żeby warzywa zbytnio się nie przyrumieniły. Po tym czasie zdejmuję pokrywkę i duszę kolejne 20 min. Kiedy cebula jest już miękka dodaję wywar z warzyw i szałwię, doprowadzam do wrzenia i gotuję na średnim płomieniu 15 min.
Doprawiam do smaku solą i pieprzem. Podaję z grzankami z serem albo grissini.
Smacznego



