Od kilku dni praca w mojej kuchni
wre. Czas wydaje się uciekać niezwykle szybko, a lista rzeczy do
zrobienia wydłuża się co chwile. Po całym dniu spędzonym na
bieganinie po zaśnieżonym mieście, zakupach i gotowaniu miło jest
wieczorem zrelaksować się przy dobrym trunku.
Kieliszeczek samodzielnie
ukręconego adwokatu, wypity w miłym towarzystwie jest niezwykle
przyjemnym zakończeniem pracowitego, przedświątecznego dnia.
Polecam:)
Adwokat waniliowy:
- 6 żółtek
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
- 350-500 ml wódki (w zależności od upodobań smakowych)
W dużej misce umieszczam żółtka,
pastę waniliową i cukier puder, ucieram mikserem na dużych
obrotach, kilka minut, do uzyskania białej i bardzo puszystej masy.
Wlewam powoli, stałym ale cienkim strumieniem mleko skondensowane,
stale miksuję. Na koniec powoli, cienkim strumieniem wlewam do masy
jajecznej wódkę, miksuję. Gotowy adwokat przelewam do butelek,
umieszczam w lodówce. Co kilka godzin mieszam adwokat potrząsając
butelką.
Serwuję schłodzony.
Smacznego
brzmi smacznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie trunki :) a zwłaszcza domowe :) mają charakter ;)
OdpowiedzUsuńPysznie brzmi .... Ewa. S.
OdpowiedzUsuńa ile można przechowywać taki smakowity trunek?
OdpowiedzUsuń