Bo czy nie jest miło znaleźć w
skarpetce lub bucie jakiś maleńki upominek podrzucony przez
'Mikołaja'? 
Czy nie jest miło otworzyć rano
lodówkę i znaleźć w niej całe stado uroczych, słodkich,
pysznych Rudolfów? :)
Wspaniałych Mikołajek życzę Wszystkim! 
Babeczki Rudolfy (Snickerdoodle)*:
Babeczki (ok 28 szt):
- 3 szklanki maki
 - 1 łyżeczka proszku do pieczenia
 - szczypta soli
 - 1 łyżeczka cynamonu
 - 230 g masła
 - 1 ½ szklanki cukru
 - 4 duże jajka
 - 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
 - 1 ¼ szklanki mleka
 
Krem:
- 600 ml śmietany kremówki
 - 250 g serka mascarpone
 - ok 4 łyżki cukru pudru
 - 1 łyżeczka pasty waniliowej
 
- duże precle, rozłamane na pół na rogi
 - białe groszki (np. Korsarze) na oczy, źrenice wykonane z roztopionej czekolady
 - kandyzowane wiśnie na noski
 
Babeczki
Mąkę mieszam z proszkiem, solą i
cynamonem, przesiewam przez sito.
U dużej misce ucieram, na białą i
puszystą masę, masło z cukrem. Dodaję kolejno jajka, dokładnie
miksuję. Następnie dodaję wanilię i na przemian składniki suche
i mleko, za każdym razem miksując do połączenia składników.
Formy do muffinek wykładam
papilotkami. Każdą formę napełniam ciastem do ¾ wysokości.
Piekę w 180 st. ok 20 min, do suchego
patyczka. Studzę na kratce kuchennej.
Krem
Kremówkę ubijam z cukrem na sztywno,
dodaję serek mascarpone i pastę waniliową, dokładnie mieszam
łyżką lub mikserem na małych obrotach.
Upieczone i wystudzone babeczki
dekoruję.
Smacznego
* Przepis pochodzi stąd. 
Przeurocze babeczki:)
OdpowiedzUsuńChciałabym takiego rudolfika znaleźć w swojej lodówce :)ooo taaak !
OdpowiedzUsuńMiłego Mikołajkowego wieczoru :-)
jakie słodkie! aż szkoda byłoby mi je jeść!:D
OdpowiedzUsuńsuper te Rudolfy:)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają:)
OdpowiedzUsuńOj...gdybym tylko mogla jesc, to bym sobie takie Rudolfy upiekla:)Niestety walcze z grypa zoladkowa, wiec narazie moge tylko popatrzec:)Przesliczne:)Buziaki:)
OdpowiedzUsuńAniu, zdrówka! :)
Usuń