Tradycyjnie u mnie w domu obficie
nadziewane domowym budyniem, polane lukrem i obtoczone w prażonych
orzechach. Kompozycja dodatków wg nas najlepsza, jedyna...
A same pączki pyszne, o zwartym
mięciutkim miąższu, idealnie słodkie, samozjadające się.
Smacznego Tłustego czwartku
wszystkim:)
Pączki z domowym budyniem:
Pączki (ok 24 szt):
- 45 g świeżych drożdży lub
- 3 łyżki cukru
- 360 ml ciepłego mleka
- 600 g mąki
- 150 g masła, rozpuszczonego i ostudzonego
- 6 żółtek
- szczypta soli
- smalec lub olej do smażenia
Budyń:
- 500 ml mleka
- 1 łyżeczka pasty waniliowej
- 40 g mąki
- 80 g cukru
- 6 żółtek
- 15 g masła, pokrojonego w kostkę
- cukier puder, sok z cytryny i woda na lukier
- 100 g prażonych i posiekanych orzechów laskowych do obtoczenia
Pączki
W
misce mieszam drożdże z cukrem. Dodaję ok 1/3 mleka i ok 150 g
mąki, dokładnie mieszam, przykrywam całość lnianą ściereczką
i odstawiam w ciepłe miejsce na ok 20 min do czasu aż masa podwoi
swoją objętość.
Po
tym czasie do dużej miski przesiewam mąkę, dodaję resztę mleka,
zaczyn drożdżowy, masło, rozmącone żółtka i szczyptę soli.
Zagniatam całość w gładkie i elastyczne ciasto. Przykrywam je
szczelnie lnianą ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce na ok
1-1.5 h do czasu aż podwoi swoją objętość.
Kiedy
ciasto wyrośnie, przekładam je na blat oprószony mąką, wałkuję
na grubość ok 1 cm. Z rozwałkowanego ciasta, przy pomocy szklanki
o średnicy ok 8 cm, wycinam okręgi. Wycięte z ciasta pączki
pozostawiam pod przykryciem do napuszenia na ok 25 min.
W
głębokim garnku rozpuszczam i rozgrzewam smalec lub olej. Partiami
smażę pączki, na złoty kolor ok 2-3 min z każdej strony. (przy
pomocy drewnianej wykałaczki do szaszłyków sprawdzam czy są
usmażone w środku).
Usmażone
paczki przekładam na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym,
pozostawiam do ostygnięcia.
Budyń:
Mleko i pastę waniliową umieszczam w
garnku, doprowadzam do wrzenia, zdejmuje z kuchenki.
W misce ucieram żółtka z cukrem,
dodaję mąkę, dokładnie mieszam. Następnie dodaję ok 1/3
gorącego mleka, mieszam. Ogrzaną masę jajeczną przelewam do
garnka z mlekiem, ustawiam na kuchence, podgrzewam na małym
płomieniu, stale i intensywnie mieszając, do czasu aż budyń
całkowicie zgęstnieje i zacznie wrzeć. Do ugotowanego budyniu
dodaję masło, mieszam do czasu aż całkowicie się rozpuści i
połączy z masą.
Gotowy budyń przekładam do czystej
miseczki, przykrywam szczelnie folią spożywczą, odstawiam do
ostudzenia.
Ostudzone paczki nadziewam budyniem.
Każdy namaczam w gęstym lukrze zrobionym z cukru pudru, soku z
cytryny i wody, następnie obtaczam z orzechach.
Smacznego
samozjadajace się..;-)))
OdpowiedzUsuńsamozjadające się..:-)))
OdpowiedzUsuńale pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńz takim domowym budyniem muszą być rewelacyjne! ja mam z domową konfiturą z róży i choc to moje pierwsze pączki, to jestem z nich zadowolona :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń