Kiedy zobaczyłam te małe
pyszności na ekranie stwierdziłam, że muszę je zrobić
koniecznie, jak najszybciej. No i zrobiłam:)
Pączusie mimo dodatku
delikatnego mięsa krewetek są ostre i charakterystyczne w smaku za
sprawą czosnku i anchois. Nie posmakują wszystkim, polecam je więc
zdecydowanie osobom lubiącym mocne smaki.
A tak poza tym są bardzo
smaczne, dla mnie lepsze na drugi dzień. Słodkawe ciasto idealnie
kontrastuje z intensywnym nadzieniem, a otoczka z pieprzem kajeńskim
dodaje im pazura.
Ogniste kulki rybne (16 szt)*:
Ciasto:
- 100 ml ciepłego mleka
- 4 g suszonych drożdży
- 250 g mąki chlebowej
- 40 g cukru
- szczypta soli
- 40 g miękkiego masła
- 1 żółtko
Nadzienie z anchois:
- 2 ząbki czosnku, obrane
- 4 fileciki anchois
- szczypta grubej soli morskiej
- sok wyciśnięty z ½ cytryny
- skórka otarta z ½ cytryny
- 1 żółtko
- 50 ml oliwy z oliwek
- 150 g ugotowanych brązowych krewetek koktajlowych (użyłam zwykłych ugotowanych krewetek koktajlowych)
- 1 łyżka natki pietruszki, posiekanej (użyłam kolendry)
- olej do smażenia
- 1 łyżka soli, 1 łyżka cukru, 1 łyżka papryki, szczypta soli do obtoczenia
Ciasto
Mleko mieszam z drożdżami, odstawiam
na kilka minut.
W misce mieszam mąkę, cukier sól.
Dodaję masło, ucieram między palcami. Następnie dodaję żółtko
i mleko z drożdżami, zagniatam ciasto. Zagniecione ciasto wyrabiam
przez ok 10 min do czasu aż stanie się gładkie i sprężyste.
Gotowe ciasto przekładam do czystej
miski, przykrywam folia spożywcza, odstawiam w ciepłe miejsce na ok
45 min do czasu aż podwoi objętość.
Nadzienie
W misce umieszczam czosnek, anchois,
sól morska i sok z cytryny, rozdrabniam wszystko przy pomocy
blendera. Dodaję żółtko, ponownie wszystko miksuję. Dodaje
powoli oliwę z oliwek stale miksując do czasu uzyskania
konsystencji majonezu (majonez z anchois można zrobić również w
moździerzu).
Następnie dodaję krewetki,
pietruszkę, skórkę z cytryny, mieszam wszystko dokładnie.
Doprawiam całość do smaku solą i pieprzem.
Wyrośnięte ciasto dzielę na 16
równych części, z każdej części formuję kulkę, którą
następnie spłaszczam. Na środek każdego placuszka nakładam 1
łyżeczkę farszu, dokładnie sklejam brzegi ciasta, formuję na
kształt małego pączka.
Gotowe pączusie smażę na głębokim
oleju ok 3 min z każdej strony do czasu aż staną się złociste.
Usmażone pączusie przekładam na
chwilę na ręcznik papierowy, następnie jeszcze gorące obtaczam w
mieszance soli, cukru, papryki i pieprzu kajeńskiego.
Smacznego
* Przepis pochodzi z programu 'The
Fabulous Baker Brothers'
fantastycznie wyglądają, aż mi żal serce ściska, że mam alergię na krewetki :(
OdpowiedzUsuńciekawy przepis :) fajnie to wygląda
OdpowiedzUsuńświetny pomysł:)
OdpowiedzUsuń