Po długiej przerwie gruszki wracają do łask w moim prywatnym menu. Przez dość długi okres nie jadałam gruszek w ogóle, albo sporadycznie, gdy 'wszyscy jedli'.
Na szczęście nadszedł dzień, w którym zaczęłyśmy poznawać się na nowo. W nieco innych formach niż dotychczas, ale nie gorszych. Śmiem twierdzić, że nawet zdecydowanie lepszych bo koszyczki gruszkowe są fenomenalnie pyszne.
Niestety mają jedną wadę, znikają natychmiast, w mgnieniu oka, jeszcze ciepłe.
Cynamonowe koszyczki z ciasta francuskiego z nadzieniem gruszkowo-orzechowym:
- 4 gruszki, obrane, pozbawione gniazd nasiennych, pokrojone w kostkę 1x1 cm
- 75 g orzechów pekan, posiekanych
- 1.5 łyżki płynnego miodu
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżka masła, rozpuszczonego
- brązowy cukier
Gruszki, orzechy i miód mieszam w misce.
Ciasto wałkuję na prostokąt o wymiarach 40x30 cm. Rozwałkowane ciasto smaruje rozpuszczonym masłem, posypuję cukrem wymieszanym z cynamonem, całość zwijam w rulon wzdłuż krótszego boku. Zwinięty rulon kroję na 12 równych części. Każdą z części sklejam dokładnie z jednej strony, formuję na kształt różyczki. Różyczkę z ciasta umieszczam w foremce na babeczek lub muffinek, naciskam na środku palcem, następnie dociskam palcami do brzegów foremki tworząc coś na kształt koszyczka (miseczki)*. Postępuję tak samo z pozostałymi 11 kawałkami ciasta.
Do koszyczków z ciasta nakładam farsz, posypuję po wierzchu odrobiną brązowego cukru.
Piekę w 200 st. ok 22-25 min.
Smacznego
* Pod przepisem znajduje się zdjęcie instruktażowe, jak wykleić foremki.
ale fajne pychotki:)
OdpowiedzUsuńLubię zaglądać do Twojego bloga, więc przekazuję Ci wyróżnienie :) Znajdziesz je tutaj: http://notatnik-kuchenny.blogspot.com/2011/11/dziekuje-za-wyroznienie.html
OdpowiedzUsuń