Pączki, o których mówić można tylko w superlatywach: pyszne, łatwe, szybkie, lekkie, piękne. Inne niż tradycyjne z nadzieniem, ale w żadnym wypadku nie gorsze. Pod złocistą skórką kryją mocno dziurawy, wilgotny miąższ o delikatnym słodkawym smaku. Pączki można polukrować, polać polewą czekoladową, posypać cukrem pudrem albo posmarować dżemem. Jak dla mnie jednak najlepsze są bez żadnych dodatków, jeszcze ciepłe i chrupiące.
Gorąco polecam.
Lekkie francuskie pączki*:
- 250 ml wody
- 90 g masła
- 10 g drobnego cukru
- ¼ łyżeczki soli
- 135 g mąki pszennej, przesianej
- 3 jajka
- olej
- 12 kwadratów o boku 5x5 cm wyciętych z papieru do pieczenia i posmarowanych oliwą
W garnuszku umieszczam wodę, masło, cukier i sól, doprowadzam wszystko do wrzenia na małym płomieniu. Następnie dodaję mąkę, po jednej łyżce i gotuję ok 3 min, cały czas mieszając. Przekładam masę do miski i pozostawiam do ostygnięcia na ok 5-10 min. Kiedy masa lekko przestygnie dodaje do niej po jednym jajku i dokładnie miksuję.
Gotowe ciasto przekładam do rękawa cukierniczego z końcówką o średnicy 1 cm. Na przygotowane wcześniej kwadraty papieru wyciskam okręgi.
Na patelni rozgrzewam olej (warstwa ok 2 -3cm) do ok 180°C. Przy pomocy łopatki przekładam ciasto z papieru na gorący tłuszcz. Smażę pączki na rumiano ok 3 min z każdej strony. Kiedy są już gotowe odsączam je z nadmiaru tłuszcz na ręczniku papierowym i studzę na kratce kuchennej.
Smacznego
*Przepis pochodzi stąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za pozostawiony komentarz:)
Będzie mi niezwykle miło, jeśli nie pozostawisz swojego komentarza anonimowo i się podpiszesz.
Pozdrawiam i życzę smacznego dnia, Kasia S.