Na ogól w takich momentach piekę bezy. Ostatnio nie miałam jednak na nie ochoty, dlatego postanowiłam wykorzystać białka inaczej.
Upiekłam pyszny biszkopt bezowy z dodatkiem prażonych jabłek i suszonych owoców. Ciasto jest lekkie i wilgotne. Idealne na ciepło z kremową śmietanką oraz na zimno posypane cukrem pudrem. Ukryte w środku owoce równoważą delikatną słodycz ciasta i dodają mu świeżości.
Polecam wszystkim tym, którzy mają ukryte w lodówce zapasy białkowe, z którymi nie wiedzą co zrobić:)
Ciasto z białek z prażonymi jabłkami i suszonymi owocami:
- 3 jabłka, obrane, pozbawione gniazd nasiennych i pokrojone w większą kostkę
- 3 łyżki suszonych owoców (u mnie suszone wiśnie i jagody, mogą być rodzynki, żurawina posiekane śliwki, morele itp.)
- skórka otarta z jednej cytryny
- 1 łyżka masła
- 2 łyżki cukru demerara
- 5 białek
- 4-5 łyżek cukru demerara
- 3 łyżki z lekką górką mąki pszennej
- 2 łyżki z lekką górka maki ziemniaczanej
- 1 czubata łyżka masła, rozpuszczonego
Na patelni rozpuszczam masło, wrzucam jabłka, smażę na średnim płomieniu ok 15 min mieszając od czasu do czasu*. Na ok 2 min przed końcem smażenia dodaję cukier, suszone owoce i skórkę z cytryny, dokładnie mieszam. Podprażone owoce odstawiam do ostygnięcia.
Białka ubijam ze szczyptą soli na sztywna pianę. Dodaje stopniowo cukier stale ubijając. Następnie dodaję wymieszane ze sobą i przesiane mąki, mieszam mikserem na najniższych obrotach. Na koniec dodaje masło, dokładnie mieszam.
Do gotowej masy biszkoptowej przekładam ostudzone owoce, mieszam delikatnie przy pomocy dużej łyżki. Przelewam masę do tortownicy (śr. 20 cm) z dnem wyłożonym papierem do pieczenia i bokami wsmarowanymi masłem. Piekę w 200 st ok 1 h. Upieczone ciasto podaje jeszcze ciepłe lub studzę w formie na kratce kuchennej.
Smacznego
* Podczas prażenia jabłka puszczą sok, nie trzeba go odparowywać ponieważ zostanie wchłonięty przez suszone owoce.
super... tez zawsze robilam bezylub ala bezy z budyniem... nastepnym razem wyprobuje, zwlaszcza ze i owoce suszone po swietach zostaly...:)
OdpowiedzUsuńNie mam zbędnych białek, ale i tak chętnie zrobię takie ciasto:) Pycha.
OdpowiedzUsuńU mnie też białka nie zalegają, ale kiedyś :) pyszne musi być:)
OdpowiedzUsuńsmakowite ciacho, uwielbiam ciasta z jabłkami:)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie interesowały takie ciasta na bazie białek. Zdrowe, lekkie, smaczne. ;)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda to ciasto, szczególnie w przekroju! :D Wygląda na mięciutkie i delikatne :)
OdpowiedzUsuńprzepis zapisuję, na pewno sie przyda po tłustym czwartku :)
OdpowiedzUsuńjakie ładne, wygląda tak lekko i smacznie ;)
OdpowiedzUsuńAnna V. u mnie też w szafkach kryją się spore zapasy owoców suszonych wiec wykorzystuję je jak tylko mogę:)
OdpowiedzUsuńTyna, Dusia polecam:)
Kornik ja od jakiegoś czasu też zapałałam miłością do jabłkowych wypieków:)
Sue, Martyna lekkie, zdrowe i smaczne, takie właśnie jest:)
Saratelka ciacho jest bardzo mięciutkie, nawet po dwóch dniach leżakowania w lodówce, nie straciło na puszystości:)
Kaś i ja planuje je po tłuściochu, jako smaczną powtórkę:)