Nastąpi to niestety dopiero za ok 2 tyg jak już wszystko co mam do zjedzenia zostanie zjedzone, a plan 'czyszczenia zapasów żywnościowych' zakończy się sukcesem.
Gotowanie z 'resztek' nie oznacza jedzenia byle czego. Ograniczona ilość produktów pobudza bardzo wyobraźnię i zmusza do bycia bardziej twórczym w kuchni.
Dzięki takiemu przymusowi tworzenia w ubiegły weekend przygotowałam przepyszny obiad: tagliatelle z bardzo intensywnym, aksamitnym sosem z suszonych grzybów i delikatnym mięsem z kurczaka. Danie przepyszne i lepsze od wielu tych skrupulatnie zaplanowanych i wykonanych z precyzyjna dokładnością.
Zapraszam na kolejne 'Coś z niczego'.
Tagliatelle z intensywnym sosem grzybowym i kurczakiem (4 porcje):
- 1 duża lub 2 mniejsze piersi kurczaka, pokrojona w kostkę
- 1 szklanka suszonych grzybów
- 1 cebula, obrana, pokrojona w kostkę
- 1 szklanka bulionu warzywnego
- ½ szklanki śmietanki do zup i sosów
- 1 łyżka maki ziemniaczanej
- 1 czubata łyżka natki pietruszki, posiekanej drobno
- sól, pieprz
- masło i olej do smażenia
- makaron tagliatelle (ilość dla 4 os)
Suszone grzyby zalewam 1 szklana wrzątku, przykrywam i odstawiam na ok 2 h. Po tym czasie odcedzam grzyby zachowując wodę z namaczania, siekam niezbyt drobno.
Na patelni rozpuszczam 1 łyżkę masła z 1 łyżką oleju, wrzucam pokrojona pierś kurczaka, smażę na złocisty kolor. Podsmażone mięso przekładam do miski, przykrywam.
Na głębokiej patelni rozpuszczam 1 łyżkę masła, wrzucam cebulę. Smażę ok 5 min do czasu az stanie się szklista. Dodaję grzyby, mieszam dusze całość, na małym płomieniu, pod przykryciem ok 10 min. Po tym czasie dodaje kurczaka, smażę razem o 2 min.
W międzyczasie w misce mieszam wodę pozostałą po namaczaniu grzybów, bulion, śmietankę i make ziemniaczana. Całość wlewam na patelnie, dokładnie mieszam, doprowadzam do wrzenia, gotuje na małym płomieniu, mieszając od czasu do czasu ok 3-5 min. Na koniec dodaje posiekana natkę i doprawiam do smaku sola i pieprzem.
Podaję natychmiast ze świeżo ugotowanym makaronem tagliatelle.
Smacznego
Wpraszam się na taki obiad :D
OdpowiedzUsuńo mniam :) pyszności :)
OdpowiedzUsuńpyszności.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam robić ogromne zakupy.. spożywcze! ;D Moja mama tylko traci wtedy cierpliwość..
OdpowiedzUsuńTakie danie to strzał w dziesiątkę! :)
Raptem parę dni a mam takie zaległości w odwiedzaniu blogów! Byłam odcięta od wirtualnego świata z przyczyn technicznych, a tu takie pyszności za moimi plecami się pojawiają hehe! :D Kurczak z grzybami do makaronu zapowiada się wspaniale - muszę wypróbować! :D
OdpowiedzUsuń