Uwielbiam łososia w każdej postaci. Czy jest wędzony, pieczony, gotowany czy surowy na sushi, zawsze smakuję wybornie.
Łososia marynowanego miałam okazję jeść tylko 2 razy w życiu, ale jest to chyba jeden z moich bardziej lubianych pomysłów na ta rybę.
Gravadlax, przysmak lekko słony o delikatnym aromacie koperku, idealnie nadający się na co dzień na kanapkę (polecam ze świeżym bajglem!) i jako zimna przystawka na przyjęciu.
Z sosem musztardowo-koperkowym podkreślającym jego walory smakowe smakuje rewelacyjnie.
Gravadlax z sosem musztardowo-koperkowym:
Gravadlax:
- 600 g filetu z łososia, ze skórą, bez ości, rozkrojonego na 2 równe kawałki
- 2 łyżki soli morskiej
- 2 łyżki cukru
- duża garść posiekanego świeżego koperku
Sos:
- 3 łyżki ostrej musztardy Dijon
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 10 łyżek oliwy
- 2 łyżki posiekanego koperku
- sól i pieprz
Gravadlax
Łososia opłukuję pod zimną wodą, dokładnie osuszam za ręczniku papierowym.
W miseczce mieszam sól, cukier i koperek, nacieram nimi mięso i skórę filetów. Natarte filety składam jak kanapkę, mięsem do mięsa, dokładnie owijam folią spożywczą, kładę na talerzyku i delikatnie obciążam, np. blaszką do pieczenia, do której wstawiam 3 puszki z zawartością.
Wkładam łososia do lodówki (razem z obciążeniem) na min. 2 doby, max 4.. Co ok 6 h obracam zawinięte filety, aby równomiernie się marynowały.
Po 2-4 dobach, wyjmuję filety z lodówki, zdejmuję obciążenie, odwijam z foli i dokładnie osuszam na ręczniku papierowym.
Sos
Wszystkie składniki potrzebne do zrobienia sosu mieszam w misce, doprawiam do smaku solą i pieprzem. Chłodzę w lodówce ok 2 h przed podaniem.
Gotowy gravadlax kroję na cienkie plasterki, podaję ze świeżym pieczywem (polecam z bajglami) i sosem musztardowo-koperkowym.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za pozostawiony komentarz:)
Będzie mi niezwykle miło, jeśli nie pozostawisz swojego komentarza anonimowo i się podpiszesz.
Pozdrawiam i życzę smacznego dnia, Kasia S.