Od ponad 3 tygodni w mojej lodówce dojrzewa ciasto na pierniczki Aganiok. Niestety, na moment w którym trafią do piekarnika muszę jeszcze poczekać.
Nie marnując wiec czasu wypiekam inne korzenne pyszności, takie jak Lebkuchen.
Te niemieckie niezwykle aromatyczne pierniczki w tym roku debiutują w mojej kuchni. Musze przyznać ze debiut ten jest bardzo udany:)
Mięciutkie, słodziutkie, pyszniutkie - idealne na Boże Narodzenie:)
Lebkuchen:
- 250 ml miodu naturalnego
- 110 g masła
- 60 g jasnego cukru muscovado
- 1 łyżka soku z cytryny
- Skorka otarta z 1 cytryny
- 300 g maki
- 100 g mielonych migdałów
- 1-2 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- cukier puder + woda na lukier
Miód, masło i cukier umieszczam w garnuszku, podgrzewam na małym płomieniu do czasu całkowitego roztopienia się masła i cukru. Odstawiam na bok do przestudzenia. Kiedy masa miodowa jest chłodniejsza dodaje sok i skórkę z cytryny, dokładnie mieszam.
W misce mieszam mąkę, migdały, przyprawy i sodę, dodaje masę miodowa, zagniatam zwarte ciasto.
Zagniecione ciasto przekładam do czystej miseczki, przykrywam je folią spożywcza i wstawiam do lodówki na 3-5 h.
Po tym czasie wyjmuje ciasto z lodówki, formuje je dłońmi na kształt kuleczek wielkości małego orzecha włoskiego. Uformowane kuleczki układam w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, delikatnie spłaszczam.
Piekę w 180 st. ok 15 min. Upieczone pierniczki studzę na kratce kuchennej.
Ostygnięte pierniczki smaruje lukrem, pozostawiam do zastygnięcia.
Polukrowane pierniczki przekładam po szczelnie zamykającej się puszki, do której wkładam też kawałek jabłka, które przyspiesza proces mięknięcia pierniczków.
Ostygnięte pierniczki smaruje lukrem, pozostawiam do zastygnięcia.
Polukrowane pierniczki przekładam po szczelnie zamykającej się puszki, do której wkładam też kawałek jabłka, które przyspiesza proces mięknięcia pierniczków.
Smacznego
* Przepis zmodyfikowany i dostosowany do moich potrzeb, pochodzi stąd.
Bardzo smakowicie się prezentują :) może sama takie zrobię ? :):):) miłego dnia!
OdpowiedzUsuńAleż narobiłaś mi apetytu! Pieczenie pierników czas zacząć:) E.S.
OdpowiedzUsuńmam je w planach na ten weekend :) bardzo kusząco wyglądają w tej puszcze
OdpowiedzUsuńWiewióra pierniczki polecam i również życzę miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńE.S. masz już pięknego białego pomocnika więc na co czekasz?? :P
Kaś ja chyba będę musiała powtórzyć lebkuchen, może też w weekend:)
W tym roku raczej nie zrobię, bo kuzynki się zobowiązały. Ale zapisuję na przyszły rok!
OdpowiedzUsuńSue komu dobrze, fajnie mieć takie kuzyneczki:) Ja gdybym mogła to w tym roku wszystko bym zleciła innym:P
OdpowiedzUsuńUwielbiam je!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają Twoje pierniczki.
OdpowiedzUsuńPrzepis z mojej ulubionej strony ;) Też zamierzam je zrobić, jeśli tylko nie zapomnę kupić miodu ;)
OdpowiedzUsuńPieknie CI wyszły te pierniczki. To są jedne z najlepszych:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w Festiwalu Pierniczków:)
Joanna dziękuję:)
OdpowiedzUsuńJukejka zapisz sobie:)
Majana z góry piszę się na przyszły rok, uwielbiam piec pierniczki:)