Najważniejszym jednak wydarzeniem jakie miało miejsce w mijającym roku był mój, nasz ślub.
Dzień w którym wyszłam za mąż był jednym z najpiękniejszych dni w moim życiu.
Starannie zaplanowany, dopięty na ostatni guzik, wymarzony, idealny, dzień którego pozazdrościć mi mogą wszyscy:)
Dzień, który wraca do mnie dziś, w ostatnim dniu tego roku jako najważniejsze i najpiękniejsze wspomnienie.
Podsumowując: 2011 rok był rokiem udanym, spełnionym i pełnym radości:)
Mam nadzieję, że 2012 również taki będzie...
Wytrwałości w postanowieniach, sił w dążeniu do celu.
Spełnienia marzeń i braku trosk.
A w dniu dzisiejszym bawcie się szampańsko na balach, imprezach i prywatkach sylwestrowych.
Śmiejcie się, tańczcie i śpiewajcie!
Pozdrawiam
Kasia S.Fot: źródło
Wszystkiego najlepszego w 2012 roku!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w 2012 roku! :-)))
OdpowiedzUsuń